Japonica Creativa

Hime

Jesień rozpanoszyła się za oknem, zimny wiatr hula po ulicach... Co tu zrobić, żeby się ogrzać?
Hime powiada - jeść. I to nie byle co, ani byle jak, ale ni mniej ni więcej tylko jeść sushi. Mruga

Wybaczcie poetycki wstęp, tak po prawdzie mam poważne pytanie do wszystkich forumowiczów, a członków Koła w szczególności.

W których "suszarniach" w Poznaniu byliście?

Sprawa jest nieważka, została nawet podjęta na ostatnim spotkaniu Creativy. Nie chodzi oczywiście o sporządzanie listy studentów, którzy mogą sobie pozwolić na sushi, czy w ogóle cokolwiek japońskiego do jedzenia, ale o znalezienie i opisanie miejsc związanych z Japonią w bliższej i dalszej okolicy. Restauracje serwujące dania kuchnii J., są z oczywistych względów najbardziej reprezentatywne. Wiadomo, sztuka sztuką, wystawy wystawami, wykład wykładem, ale jak przychodzi co do czego to i tak największym zainteresowaniem na wszelakich imprezach cieszy się stanowisko kulinarne. Ze względu na uniwersalność przekazu kulturowego, oczywiście.

W każdym razie, szukając restauracji z jakimś znośnym sushi, przeszło mi przez myśl, że warto zapytać o zdanie kogoś, kto już tam był. Co prawda "o gustach się nie dyskutuje", ponoć, ale warto zaryzykować stworzenie czegoś na kształt rankingu, bo ostatnio suszarnie wyrastają nam w Pyrlandii jak grzyby po deszczu...

Dla ułatwienia, lista restauracji, jakie udało mi się wynaleźć:
numeracja przypadkowa, proszę się nie sugerować pozycją lokalu na liście
1. 77 sushi
2. Sushi Sekai
3. Sakana
4. Violet Sushi
5. Matii Sushi Bar
6. Art Sushi
7. Samurai Sushi
8. Planet Sushi
9. Sushi Bar NIGIRI
10. Sushi Sapporo
11. Kyokai Sushi Bar
12. Hanami
13. Hana Sushi - ponoć wyrosło na 2 poziomie Pasażu w Starym Browarze. Mita koto aru, dareka?
--------
14. Sushi Tokyo
15. Sushi Satori

Dwie ostatnie pozycje to firmy cateringowe.

No to, co polecacie/odradzacie?
Przypominam o konieczności uzasadnienia opinii.
Argument "bo zupa była za słona" jest jak najbardziej na miejscu!

komoro

Osobiście spróbowałem wyrobów Matii Sushi Bar (to jest ten w budynku WuBeKu koło browaru, tak?). Nie byłem wewnątrz, bo zamówiliśmy jedzonko na wynos. I całkiem smaczne było. Niestety nie mam porównania z innymi lokalami, bo znacznie fajniej i ekonomiczniej jest zmontować samemu produkcję chałupniczą. W każdym razie po daniach z Matii wszyscy byli szczęśliwi i nikt nie narzekał na sensacje żołądkowe Mruga

I z tego co wtedy sprawdzaliśmy wynikało, że restauracja ta miała najlepszy przelicznik ilość/cena.

Hime