 |
Japonica Creativa
Forum Koła Naukowego Studentów Japonistyki UAM
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
lord_shuyin
Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec
|
 Wysłany: Nie 14:34, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
|
Poważnie się nad tym zastanawiałem i dlatego chcę iść na japonistykę, aby w przyszłości wyjechać do Japonii i załapać tam robotę, by móc spełnić marzenia...^_-
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Marcin
Dołączył: 29 Lip 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdansk
|
| Wysłany: Nie 14:48, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
|
z tego co wiem japonista ze swoim wyksztalceniem nie ma czego szukac w japonii jesli chodzi o prace
|
|
| Powrót do góry |
|
|
yaboo
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 16:24, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
| Marcin napisał: |
| z tego co wiem japonista ze swoim wyksztalceniem nie ma czego szukac w japonii jesli chodzi o prace |
Zawsze zastanawiają mnie takie twarde, zdecydowane opinie i ich źródła.
W rzeczywistości jest zaś chyba raczej tak, że to nie bycie japonistą decyduje o tym, czy ktoś może pracować w Japonii, ale troszkę więcej skomplikowanych czynników. Można być japonistą i nie znaleźć pracy, a można i odwrotnie: nie być i znaleźć. Tak zatem w praktyce nie jest istotne, czy bit japonistyczny, że tak to ujmę, ma wartość 0 czy 1.
Proponuję raczej nie łączyć studiów z pracą w tak automatyczny sposób także z innego powodu: niedługo nasze ministerstwo edukacji wpadnie jeszcze na pomysł, że nowa matura będzie uprawniała nie tylko do studiów, ale także gwarantowała pracę - a wtedy to już nie wiem, co będzie.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
lord_shuyin
Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec
|
| Wysłany: Nie 17:46, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
|
Ale jeśli ktoś zna angielski, polski, japoński, ma się podstawy chińskiego rosyjskiego i np.: niemieckiego to chyba łatwiej jest znaleźć pracę gdziekolwiek, tylko poza Polską bo tu jest to niemożliwe:P. Fakt trzeba liczyć na szczęście, bo nie tylko wykształcenie decyduje o posadzie jaką się dostaje.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ikari_yui
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 18:55, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
| Wyjść bogato za mąż i nauczyć się gotować Mr. Green |
Gotowanie mam z głowy ale trzeba będzie nauczyć się innych rzeczy w celu uszczęśliwiania męża XD
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Marcin
Dołączył: 29 Lip 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdansk
|
| Wysłany: Nie 19:06, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
|
wiem ze w japoni mozna znalezc prace nie bedac japonista, trzeba miec jednak bardzo konkretny zawod, najczesciej techniczny. wracajac do tematu: gdzie japonista moze pracowac w japonii ?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
yaboo
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 21:04, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
| Marcin napisał: |
| wiem ze w japoni mozna znalezc prace nie bedac japonista, trzeba miec jednak bardzo konkretny zawod, najczesciej techniczny. |
I tu powtarza się moje pytanie: skąd takie wiadomości?
Mam także inne pytanie: czy hostessa to zawód techniczny? 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Marcin
Dołączył: 29 Lip 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdansk
|
| Wysłany: Nie 21:39, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
|
hostessa to temat oklepany, prosze o nastepne przyklady
|
|
| Powrót do góry |
|
|
yaboo
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 21:40, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
| Marcin napisał: |
| hostessa to temat oklepany, prosze o nastepne przyklady |
A ja proszę o odpowiedzi na moje pytania. Do czego tym bardziej skłania mnie konstatacja, iż temat braku pracy jest bardziej oklepany niż temat hostess.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ikari_yui
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 21:51, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
| Mam także inne pytanie: czy hostessa to zawód techniczny? Smile |
Może i nie techniczny ale wymagający specyficznych uzdolnień i predyspozycji. XD
|
|
| Powrót do góry |
|
|
yaboo
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 21:59, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
| ikari_yui napisał: |
| Może i nie techniczny ale wymagający specyficznych uzdolnień i predyspozycji. XD |
Ha! Sporządźmy teraz listę zawodów, które nie wymagają "specyficznych uzdolnień i predyspozycji", a staniemy się w kraju naszym publicznym wrogiem z numerkiem jeden! Ale cały czas jestem ciekaw, skąd Marcin bierze takie dane na temat perspektyw japonistów w Japonii. Może nam je ujawni?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Marcin
Dołączył: 29 Lip 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdansk
|
| Wysłany: Nie 21:59, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
ale ja nic nie pisze na temat braku pracy, tylko tego jaka prace japonista moze dostac w japonii. jesli dobrze rozumem ty stawiasz teze ze ta prace znalezc latwo?
a co do odpowiedzi na pytanie, moje stwierdzenie ze "z tego co wiem japonista ze swoim wyksztalceniem nie ma czego szukac w japonii jesli chodzi o prace" jest wyczytane raczej miedzy wierszami na najroznieszych forach, gdzie mlodzi ludzie pisza "wlasnie jestem przed matura i zastanawiam sie czy nie studiowac japonistyki bo chcialabym\chcialbym pojechac do japonii, zamieszkac tam i pracowac" a odciagaja ich od tego pomyslu starsi nieco, byc moze znajacy sie na temacie ludzie.
Proszę o używanie wielkiej litery na początku zdania.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
yaboo
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 22:12, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
| Marcin napisał: |
| ale ja nic nie pisze na temat braku pracy, tylko tego jaka prace japonista moze dostac w japonii. jesli dobrze rozumem ty stawiasz teze ze ta prace znalezc latwo? |
No, jeśli twierdzi się, że "japonista nie ma czego szukać w Japonii jeśli chodzi o pracę" to jest to stwierdzenie raczej mocno zobowiązujące, prawda? Czy zatem może jest jakiś kraj, po ukończeniu filologii z przymiotnikem symbolizującym język którego pracę znajduje się łatwo? Prawdopodobnie nie. Nie rozmawiajmy zatem o mitach, bo do niczego nas to nie doprowadzi.
| Marcin napisał: |
| a co do odpowiedzi na pytanie, moje stwierdzenie ze "z tego co wiem japonista ze swoim wyksztalceniem nie ma czego szukac w japonii jesli chodzi o prace" jest wyczytane raczej miedzy wierszami na najroznieszych forach, gdzie mlodzi ludzie pisza "wlasnie jestem przed matura i zastanawiam sie czy nie studiowac japonistyki bo chcialabym\chcialbym pojechac do japonii, zamieszkac tam i pracowac" a odciagaja ich od tego pomyslu starsi nieco, byc moze znajacy sie na temacie ludzie. |
No dobrze. Nie wiem za bardzo, co oznacza marzenie "studiowania i japonistyki i pracy w Japonii". Może ktoś mnie oświeci, o co chodzi? Można mieć marzenie "pojechania do Japonii i zdobycia góry Fuji", można mieć marzenie "zdobycia serca gejszy" albo "pochwycenia w dłoń japońskiego miecza", ale "żyć i pracować" - co to za marzenie, jeśli o kraju wie się niewiele albo nic? I dlaczego w ogóle Japonia ma dawać komuś z zagranicy pracę? Dlatego ja sam chętnie odwiódłbym paru ludzi od studiowania japonistyki, gdybym wiedział odpowiednio wcześniej o ich "marzeniach". Niech najpierw mają marzenie "nauczenia się japońskiego, tak żeby się dogadać w knajpie sushi" albo, lepiej, "na targu rybnym w Tsukiji"- to rozumiem i popieram z całego serca.
A teraz o japonistach i o pracy. Rozważanie tematu: "czy japonista może dostać pracę" jest jałowe tak mniej więcej, jak gdyby Wszechmogący rozważał swego czasu: "I co ten Adam takiego zrobi? Wstanie z posłania rano - i co dalej?" albo: "O czym można pisać na takim forum? Sami japoniści, wszyscy się znają, po co w ogóle to forum?". Takie rozważania prowadzą zwykle do zaniechania. Myślę zatem, że zaczynamy może od nieprawidłowego końca.
Studiowanie japonistyki jest zajęciem na parę lat. Może się to podobać lub nie, ale lekkie i przyjemne nie jest, nie wpadając w martyrologię. A potem zdarza się człowiekowi zwykle wiele doświadczeń kulturowych, które nie zawsze umacniają go w przekonaniu, że było warto. Jeśli zatem ktoś chce po prostu zdobyć pracę, to może lepiej zostać tramwajarzem albo spawaczem? Nie mam nic przeciw jednym ani drugim, ale dla zostania przeciętnym tramwajarzem lub spawaczem wystarczy miesiąc, no, może kwartał, a nie pięć lat studiów. Nie oznacza to, że japonistyka jest lepsza niż inne specjalności. Tylko po prostu ten typ tak ma i poradzić na to nie da się nawet uchwałą centralną.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Marcin
Dołączył: 29 Lip 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdansk
|
| Wysłany: Nie 22:33, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
| yaboo napisał: |
| Można mieć marzenie "pojechania do Japonii i zdobycia góry Fuji", można mieć marzenie "zdobycia serca gejszy" albo "pochwycenia w dłoń japońskiego miecza", ale "żyć i pracować" - co to za marzenie, jeśli o kraju wie się niewiele albo nic? I dlaczego w ogóle Japonia ma dawać komuś z zagranicy pracę? Dlatego ja sam chętnie odwiódłbym paru ludzi od studiowania japonistyki, gdybym wiedział odpowiednio wcześniej o ich "marzeniach". Niech najpierw mają marzenie "nauczenia się japońskiego, tak żeby się dogadać w knajpie sushi" albo, lepiej, "na targu rybnym w Tsukiji"- to rozumiem i popieram z całego serca. |
o to wlasnie mi chodzilo.
| yaboo napisał: |
| Jeśli zatem ktoś chce po prostu zdobyć pracę, to może lepiej zostać tramwajarzem albo spawaczem? Nie mam nic przeciw jednym ani drugim, ale dla zostania przeciętnym tramwajarzem lub spawaczem wystarczy miesiąc, no, może kwartał, a nie pięć lat studiów. Nie oznacza to, że japonistyka jest lepsza niż inne specjalności. Tylko po prostu ten typ tak ma i poradzić na to nie da się nawet uchwałą centralną. |
z drugiej strony nie studiujemy po to zeby byc bezrobotnymi. ja sam wychodze z takiego zalozenia - teraz ucze sie by miec zawod, potem bede sie uczyl dla przyjemnosci :wink:
|
|
| Powrót do góry |
|
|
yaboo
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 22:42, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
| Marcin napisał: |
| z drugiej strony nie studiujemy po to zeby byc bezrobotnymi. ja sam wychodze z takiego zalozenia - teraz ucze sie by miec zawod, potem bede sie uczyl dla przyjemnosci :wink: |
Oj, jakże wiele rzeczy robi się właśnie po to, żeby nie być bezrobotnym. Niekiedy to "uczenie się później" może/musi także być praktykowane po to właśnie, żeby "mieć zawód". Ale to już inna historia.
Jeśli ktoś daje nam kredyt na studia i po dyplomie domaga się jego spłaty, to rzeczywiście trzeba być pragmatycznym - i studiować kierunki dochodowe. Ale w życiu może to nie być takie proste po filologii akurat. Japonistyka (jako kurs studiów) służy zaznajomieniu się z pewnymi aspektami kraju, języka i kultury. I to odbywa się w trakcie pięciu lat studiów, kiedy to gwarantuje się każdemu studentowi zotanie przeciętnym japonistą (podobnie jak po zaliczeniu kursu motorniczego każdy zostaje przeciętnym motorniczym, po zaliczeniu kursu spawacza - przeciętnym spawaczem). A co potem zainteresowany uczyni ze swymi talentami - nie japonistyce wiedzieć. Co nie znaczy, że nie może być wesoło - ale nie wymagajmy wesołości w pakiecie podstawowym.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
