Japonica Creativa

Monikorin

I hate you people!!! Cenzura

No jak możecie?! Jak możecie mi to robić, co? Na złośc chcecie mi tu uprzykrzyć pobyt Zalamany

. Ech... Chociaż może to i lepiej. Pewnie trzeba byłoby mnie związać na tym spotkaniu i podać mi trochę eteru. Nie zmienia to oczywiście faktu, że z niecierpliwością będę czekać na relację z dyskusji. (szczerze żałując, że nie będę mogła wyrazić swojego wzruszenia na temat mojej "najulubieńszej" książki i dowiedzieć się nieco węcej na temat powodu: "Why the hell was it ever published!?" ^_-* pyo).

Swoją drogą, z tego co pisze na stronie, ma to być ponoć panel dyskusyjny z udziałem 2 kół naukowych right? Hm, pomijam fakt potencialnego problemu dogadania się, ale nie bardzo rozumiem jakie jest założenie owej dyskusji przy takim składzie. Oba koła dostrzegają w książce inne "wartości". Plus ponoć temat spotkania to "publikacje", a nie "publikacja" czyż nie?

Newelska

Spoko, spoko, opowiemy Ci, jak było.

Właśnie o to chodzi w dyskusji, żeby wymienić poglądy i poznać inne zdania, a nie dojść do kompromisu. To nie ma być dyskusja o organizacji czegokolwiek, więc nikt się z nikim nie musi zgodzić. Planujemy zrobić to właśnie tak, bo zauważyłam, że japoniści rozkręcaja się dopiero, kiedy nie gadają we własnym gronie. Dyskusje interdyscyplinarne nas po prostu rozwijają.
Plus - to takie nawiązanie stylistyczne do poprzedniego akapitu - ta książka to własnie jedna z głupich publikacji. Nie widzę w tym nic błędnego.

midori

Jak przedstawisz swoje konkretne zarzuty to chętnie je przedstawimy w dyskusji - zawsze możesz być z nami obecna duchem (;

Monikorin

->Newelska
Cóż, fakt, że w nieco urozmaiconym gronie zawsze dyskutuje się łatwiej, bo po pewnym czasie kółka wspólnej adoracji zaczynamy znać swoje poglądy i reakcje na wylot i zatraca się idea jakiejkolwiek dyskusji. Nie zakładałam też, ba, nawet przez myśl mi nie przeszło, że w stosunku do tej książki można dojść do zgody. Byle tylko to też nie przeszkodziło konstruktywnym wnioskom. Co do "błędu" - nie mówiłam o żadnym błędzie. Poprostu napisane jest, że spotkanie poświęcone będzi e"dziwnym publikacjom" i dlatego zastanawiałam się, czy tylko Bator czy może coś jeszcze będziecie poruszać?

-> midori
Trudno mi będzie napisać coś nie wiedząc, w którą stronę potoczy się dyskusja. Ba, musiałabym też pisać z pamięci, bo jak łatwo się domyślić, książka owa poprostu nie znalazła swojego miejsca w szanownych 20kg jakie mogłam tu ze sobą wziąść.