Japonica Creativa

midori

Pewnie chwilkę zajmie przygotowanie relacji na stronę - może na razie tutaj wymienimy się wrażeniami? [;

lord_shuyin

Jaka szkoda, że mnie tam nie bylo:( Taka szansa poznać Japonistów Wesoly

Z niecierpliwością czekam na Wasze opinie i wrażenia;)

grain_of_sand

Uważam, że impreza była bardzo udana Wesoly

. Nie spodziewałam się (i chyba nie tylko ja), że zjawi się tak wielu ludzi! Wszystkie stoiska przeżywały oblężenie, zwłaszcza chyba jedzenie i przymierzanie kimon. Dla mnie największym minusem było to, że nie dało się we wszystkim na raz uczestniczyć Mruga

. Np. filmy i prelekcje odbywały się w tych samych porach, poszłam na te drugie i nie żałuję, choć w sali, w której się odbywały nie było żadnego przewiewu, co może nie poprawiało zdolności percepcji słuchaczy, ale na szczęście dało się wytrzymać. Poza tym prześlicznie wyszła ceremonia parzenia herbaty, fajnym pomysłem było powtórzenie jej z udziałem ochotników. No i wreszcie, spektakl butoh - sam w sobie ciekawy, a dodatkowo bardzo podobało mi się miejsce jego wystawienie - w piwnicach inner spaces - klimatyczne miejsce.

Generalnie uważam, że nihon no doyoubi wyszła świetnie, jedynym problemem był straszny ścisk, ale z drugiej strony to znaczy, że impreza była dobrze rozreklamowana - i że ludzie interesują się takimi rzeczami i chcą przychodzić, a to bardzo miła konkluzja Wesoly

.

Gratulacje!

haekathe

Bardzo chciałam się tam zjawić, jednak rozchorowałam się i nie dałam rady Smutny

czy komuś jest wiadome coś o planach kolejnej takiej imprezy?

Mizuumi

Mnie sie zdecydowanie podobalo, chociaz sadze, ze na przyszlosc trzebaby sie zastanowic czy nie da rady zorganizowac poszegolnych paneli w oddzielnych salach. Tzn. nikt przeciez nie spodziewal sie takich tlumow, ale skoro juz jestesmy po, to jesli bedzie nastepny raz, bedziemy madrzejsi (znajomi z roznych klimatow, ktorych tam spotkalam, mowili, ze wielu ludzi bylo w Wa-wie na Ecchi-konie albo w Banubie na JParty tego dnia - co by bylo, gdyby wszyscy przyjechali?!).

Wiele uklony w strone Japonek i Japonczykow - domyslam sie, ze np. kaligrafowanie caly dzien imion katakana moglo nuzyc - wprawili wszystkich w zachwyt! Kimona! Bon Odori! Nakanishi-sensei biegajaca z kamera! Wesoly

Wszystko co widzialam (od Oli walczej z takoyaki, po ceremonie herbaciana, po ktorej zaczelam juz troche padac z nog i wrocilam do domu) napawalo mnie prawdziwa radocha i duma, ze udalo wam sie to wszystko zrobic. To bylo naprawde niesamowite. Padam

BTW - beda zdjecia? Wesoly

Newelska

Będą. Około wtorku, środy.