Japonica Creativa

midori

Chyba się podobało... i chyba to jest ebento do powtórzenia - więc może na świeżo pospisujemy, co jeszcze mogło by być lepiej?

- jeśli to ma być w inter spaces to mapka, gdzie co jest (ludzie mieli problem z dotarciem na prelekcje, bo nie było ich widać zza kimon, a potem byli za mało wytrwali, żeby szukać dalej)
- picie i jedzenie dla prelegentów, organizatorów, zwłaszcza picie...

ikari_yui · Dołączył: 13 Mar 2006 Posty: 263 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

A ja jestem pod wielkim wrażeniem, że udało wam się zorganizować coś co cieszyło się taka popularnością. I było tak wypełnione atrakcjami.

Zgadzam się z przedmówczynią (: p) co do napoi. Pani Ikushima zaharowywała się pisząc hurtowo imiona (naprawdę hurtowo) i co chwilę biedna powtarzała "tsukareta."

komoro

Jedyna uwaga jaka w tej chwili przychodzi mi do głowy dotyczy rozmieszczenia poszczególnych "straganów". Np. jedzenie, które jak przewidywaliśmy najprawdopodobniej przyciągnęło największą liczbę zainteresowanych, było w takim miejscu, że wytworzył się ogromny ścisk i korek utrudniający dostęp do kimon i prelekcji. Natomiast w piwnicy było naprawdę dużo wolnego miejsca. Niestety nie mam gotowych rozwiązań dla tych kwestii, jeśli jednak będzie kiedyś dubel to można nad tym pomyśleć.

A tak ogólnie to też jestem pod wrażeniem że tyle ludzi przyszło, i co najważniejsze różnych ludzi!

yaboo · Dołączył: 16 Mar 2006 Posty: 392 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Ja też jestem pod wrażeniem. Naprawdę nie spodziewałem się, że będzie tylu ludzi i chyba nikt z nas się tego nie spodziewał. Ale to właśnie pokazuje, co można zrobić, jeśli się chce. To naprawdę było wydarzenie. Dziękuję bardzo.

Jeśli chodzi o liczbę uczestników, którą chce przekazać także Ambasadzie (przy okazji, czy możemy gdzieś na stronie napisać, że uzyskaliśmy honorowy patronat, bo to sama prawda?), mnie wydaje się, że przez Inner Spaces przewinęło się ponad 500 gości, do mniej więcej 800. Tysiąca chyba nie było. Czy ktoś ma inne wrażenie?

W sprawach organizacyjnych, to jedzenie było w miejscu tym, gdzie było chyba ze względu na bliskość wody i chyba to trudno będzie przeskoczyć. Tak samo prelekcje chyba nie za bardzo są do przeniesienia, ale za to może zostawić jako buforowe puste pomieszczenie to, w którym były kimona? Chodzi jednak także o to, by nie tracić zbyt wiele przestrzeni, której jednak nie ma za bardzo na górze (chyba żeby coś przenieść do piwnic, gdzie jest cieplej). Tylko że z kolei w piwnicy, jeśli sa filmy, nie powinno być zbyt wiele hałasu. W każdym razie mapki to bardzo dobry pomysł. Najważniejsze jednak żeby Inner Spaces chciało także w przyszłości współpracować. Myślę, że galerii należy się specjalne podziękowanie na stronie i także w innej postaci.

Co do prelekcji, to można pomyśleć o jednej osobie w sali prelekcyjnej, która tam będzie cały czas (może się z kimś zmieniać) i przejmie odpowiedzialność za projektory, ich podłączenie oraz, bardzo ważne, kontrolę czasu. Ta osoba może także zapowiadać prelekcje i prelegentów i ogłaszać zawczasu, ile czasu prelekcja potrwa. Kontrola czasu jest ważna nie tyle dla prelegenta, co dla publiczności, gdyż czasami jest tak, że ktoś przychodzi na jedną tylko prelekcję i chce wiedzieć, kiedy skończy się poprzednia.

Co do picia i jedzenia dla prelegentów, to może nawet nie chodzi o to, żeby był to full service, ale jakiś nieoficjalny kącik, gdzie choćby kawę by się wypiło, przydałby się na pewno, oczywiście dla wszystkich uczestników.

Co mnie się podobało, to, mimo że osobiście nie jestem fanem, umieszczenie przy samym wejściu DDR-owców, którzy bardzo pozytywnie dynamizowali atmosferę od samego początku. To był strzał w dziesiątkę.

Pamiętajmy, żeby napisać gdzieś, że był pan dziekan Darski (wyraźnie zaskoczony tym, że nie ma oficjalnego otwarcia - być może warto w przyszłości o tym pomyśleć) oraz nasza dyrekcja (zaś kierownictwo nasze i było i wygłosiło prelekcję). Można się także pochwalić mediami, chociaż oczywiście GW czy TVP takimi drobiazgami się nie zajmują, preferujac pisanie o pękniętych rurach i wykolejonych tramwajach.

Jeszcze będziemy mieli dużo rzeczy do omówienia, ale to takie pierwsze spostrzeżenia na gorąco. Miejmy nadzieję, że uda sie zwrócić wszystkie rzeczy, za które zaręczyliśmy i następnym razem będzie można co najmniej powtórzyć kontakt z pewnymi ludźmi, oczywiście tym razem wcześniej i z zaproszeniem na imprezę. Dotyczy to także Ambasady, która dowiedziała się o wszystkim bardzo późno, a myślę, że mógłby ktoś się pojawić i na przykład także wygłosić prelekcję, jeśli by oczywiście tylko zechciał.

ikari_yui · Dołączył: 13 Mar 2006 Posty: 263 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Z pewnego forum o Japonii:

komoro

Trochę offtopowo, ale mam pytanie: kiedy pojawią się jakieś modyfikacje na stronie Creativy w związku z imprezą? Wiem że wszyscy są bardzo zajęci, ale patrząc z perspektywy np. osoby która zrobiła sobie zdjęcie w kimonie i zgodnie z instrukcją weszła na stronę aby owo zdjęcie pobrać, to na jej miejscu zacząłbym się już konkretnie niecierpliwić...

yaboo · Dołączył: 16 Mar 2006 Posty: 392 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Newelska

W poniedziałek wieczorem. Zdjęcia dostanę w poniedziałek rano, wróce do domu ok 19.30 i zacznę je edytować. Przed północą powinnam zdążyć.